Dwa utwory i każdy doskonały!
Kiedy w tv leci chała, pstryk pilotem i tu też chała, pstryk a tu proszę bardzo Notting Hill. Uwielbiam.
Co roku wybieram się będąc w Londynie na tą dzielnicę ale jakoś czasu brak. Obiecuję sobie, że w przyszłym toku dotrę. Notting Hill - Londyn - Targi książki a co za tym idzie książki wszelakie w tym także... kulinarne.
Jak przetrwać pierwszy kontakt z Zombie czy instrukcja obsługi Gwiazdy Śmierci (to dla fanów Gwiezdnych Wojen)
Pomiędzy szeroko pojętą beletrystyką, poradnikami mniej lub bardziej na poważnie, Wieeelkim graczem na targach są książki kulinarne.
Pomysły kulinarne, zakręcone i nie tylko, diety dla za grubych i dla za chudych. Pełnia kuchennych rozkoszy. Czekać tylko kiedy nowości pojawią się w naszym kraju. Wiele z tych publikacji zalega już półki naszych marketów, empików i innych "sklepów" z książkami (bo niektóre z klimatem dla książek mają nie wiele wspólnego) no i oczywiście stragany z tanią książką, na której "wtopili" naiwni wydawcy.
Czym były by opisywane smakołyki bez możliwości ich spróbowania.
Mniam!!!!!
a po męczącym oglądaniu można sobie siąść na ławko-książce i przemyśleć.
I zadać sobie w kraju Szekspira sparafrazowane pytanie: gotować czy nie gotować. Oto jest pytanie!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz